Poranna kąpiel, pakunek i w drogę na miasto. Z plecakami zapuściliśmy się na starówkę. Naprawdę bardzo ładne miejsce. Wąskie uliczki pomiędzy budynkami w piaskowym kolorze, ciekawie zdobione drzwi mieszkań, tuneliki. Czułem się trochę jakbym się na spacer w niedzielę wybrał… Taka cisza, spokój, chłód. Przepiekne miejsce. Uliczki prowadzą wprost do drewnianych kół, z których miasto słynie.
Koła kiedyś służyły do zaopatrywania w wodę akweduktów. Teraz też działają, ale podobno mieszkańcy już mają normalne wodociągi, więc dzieje się to w celach estetycznych. W ogóle Hama to bardzo ładne miasto, idealne na odpoczynek. Fontanny, ogrody, park. Tworzy to wrażenie wszechobecnego spokoju. Na ulicach ruch też był nieduży. Naprawdę warto tu przyjechać.