Do Wilna dostaliśmy się autobusem z Trok w cenie 2lt za osobę
Nocleg:
Na ulicy Latako znajduje się akademik ASP. Za dwie osoby zapłaciliśmy 60lt za noc. Dostaliśmy pokój z 4 łóżkami. Zatem być może płaci się za pokój nie za osobę. Na 4 osoby wyszłoby wtedy bardzo tanio. Do tego lokalizacja jest świetna, praktycznie centrum starówki, do dyspozycji prysznic czynny od 06.00-24.00 w którym nie ma drzwi od poszczególnych kabin, więc można spokojnie popatrzeć na ciało sąsiada, tym bardziej że ma kabinę naprzeciwko…
Atrakcje:
Większość ciekawych miejsc znajduje się w centrum miasta. Starówka nie jest strasznie duża, więc można pokręcić się uliczkami, poodwiedzać kościoły itp. Od siebie dodam, że koniecznie trzeba odwiedzić kościół św.Piotra i Pawła. Znajduje się od jakiś 1 km od Placu Katedralnego na wschód, kierując się drogą biegnącą tuż przy rzece. Budowla przebija wszystkie pozostałe wileńskie kościoły. Bogato rzeźbione ściany i sufit robią naprawdę spore wrażenie.
Warto także przekroczyć most na ulicy Uzupio i zwiedzić budynki wzdłuż rzeki aż do następnego mostu. Znajdują się tam „rezydencje” wileńskiej bohemy. Ciekawe budynki, na których znajdują się fantazyjne malowidła. Wzdłuż rzeki ustawione są też liczne awangardowe rzeźby. Niedaleko mostu (chyba na ulicy Maironio) znajduje się tablica z konstytucją Wolnej Republiki Zarzecze (uzupio to po litewsku zarzecze).
Przed wejściem do Cmentarza na Rossie stoi grób, w którym znajduje się serce Józefa Piłsudskiego. Sam cmentarz jest dosyć interesujący, aczkolwiek bardzo zaniedbany.
Resztę atrakcji wskaże pewnie każdy przewodnik (w informacji turystycznej na dworcu kolejowym można uzyskać darmowy – całkiem niezły)