Nocleg:
Kwatery prywatne kosztują 30-40 litów za osobę w pokoju dwuosobowym. Adresy można znaleźć w informacji turystycznej. Wiele kwater znajduje się na ulicy Birutes. Mapa wioski jest przy dworcu autobusowym więc z trafieniem nie będzie problemu. My za rozbicie namiotu zapłaciliśmy 15lt za dwie osoby plus opcjonalnie 5lt za możliwość korzystania z łazienki i kuchni. Przy informacji turystycznej spotkaliśmy naganiacza który oferował nam rozbicie namiotu w cenie 25lt za osobę, zatem lepiej uważać na tego typu osobników.
Atrakcje:
Oczywiście słynny zamek na jeziorze. Główna atrakcja Trok. Bilet wstępu kosztuje 10 litów, studencki 5lt. Oprócz zwiedzania dziedzińca przygotowano ekspozycję w kilku salach. Standardowo zbroje, biżuteria, ceramika, jakieś zapiski itp. Zamek świetnie prezentuje się wieczorem i w nocy gdy jest oświetlony.
Oprócz zamku jest też parę innych ciekawych miejsc, takich jak ulica Karaimu. Stara dzielnica, gdzie swoje domy mają/mieli Karaimowie. Są to drewniane domki pomalowane na różne jaskrawe kolory z zadbanymi ogródkami i posesjami. Wygląda to bardzo ładnie i dosyć malowniczo.
Poza tą ulicą jest do zobaczenia stary kościół, ruiny zamku na półwyspie, cmentarz karaimski, którego niestety nie odwiedziliśmy, no i kenesa. Kenesa nie robi jakiegoś szczególnego wrażenia, ale myślę, że warto ją odwiedzić dla samego faktu. Jeszcze jedna stoi w Wilnie, a poza tym nigdzie indziej w okolicy.