Wysiadając z pociągu mieliśmy zamiar złapać busa do Medyki i granicę przekraczać pieszo, ale widząc czekający na dworcu PKS (obok PKP) autobus do Lwowa i wspominając nasze ostatnie przeboje na granicy pomyśleliśmy, że nie ma sensu oszczędzać tych 9zł. (autobus 20zł, natomiast bus do Medyki 2zł, a z granicy ukraińskiej do Lwowa 9zł)
Zatem wsiedliśmy do środka. Mieliśmy zamiar trochę się przespać, co niestety się nie udało z powodu perturbacji z dwoma kolesiami z Mołdawii, z którymi wykłócał się kierowca. No ale to już w tych rejonach standard.