Następnego dnia po pamiętnej burzy, która zniszczyła wiele domostw w całym kraju, zadzwonił mój telefon. Numer nieznany, do tego jakiś dziwny bo tylko 5 cyfr.
Odbieram - Izahra. Oglądała wiadomości, w których mówili o nawałnicy w Polsce, więc zadzwoniła zapytać się czy wszystko ok.
Czyż to nie są wspaniali ludzie?