Geoblog.pl    dziadding    Podróże    Iran Expedition 2008    Brud, smród i bogactwo
Zwiń mapę
2008
28
lip

Brud, smród i bogactwo

 
Iran
Iran, Tehrān
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 7009 km
 
14 mln ludzi, 2 mln samochodów, niesamowity hałas tworzony przez setki trąbiących samochodów i ryczących motorów, które dosłownie przepychają się na ulicy. Kierowcy z trzech wyznaczonych pasów do jazdy w jedną stronę tworzą zazwyczaj sześć, a w porywach nawet dziewięć. Smród spalin, który unosi się w powietrzu jest nie do wytrzymania. W gęstej zabudowie gubi się wiatr więc powietrze jest ciężkie od ołowiu.
Miasto. Masa. Maszyna. Mamona. Massmedia. Menele. Mury. Martwota - słowa piosenki jednej z moich ulubionych kapel świetnie opisują okolice placu Immama Khomeiniego.
Brak rynsztoków sprawia, że chodniki są zaśmiecone czym się da. Tłum ludzi walczących o każdy centymetr chodnika. Dookoła sklepy z elektroniką, biedacy, przejeżdżające mercedesy i toyoty, kioski z gazetami i szare budynki na czele ze straszącym nicością byłym centrum telefonicznym. Tragedia. Nawet nie wyciągałem aparatu. Po prostu chciałem stamtąd jak najszybciej uciec.
Nowsza część miasta jest już bardziej znośna - banki, ambasady, agencje sprzedające bilety lotnicze, sklepy z garniturami - wielki biznes mieści się na północ od starego centrum.
Udaliśmy się na małe zwiedzanko do Narodowego Muzeum Biżuterii. 6ch za bilet (studencki 3ch - nie sprawdzają legitymacji).
Potęga i bogactwo - tron wysadzany ponad 28000 (to nie pomyłka) szlachetnymi kamieni. Złoty globus, na którym kontynenty tworzą szmaragdy i rubiny, a równoleżniki i terytorium Persji wyznaczają zbiory diamentów. Srebrne korony, naszyjniki wysadzane diamentami, pokrowce na szable pokryte rubinami. Kasa, kasa i kasa. Niemiłosiernie dużo kasy. I 183-karatowy diament na deser.
Gdy odwiedzałem Pałac Topkapi w Stambule myślałem o ogromnej potędze Imperium Osmańskiego. Bogactwo teherańskich zbiorów bije Turków na głowę. To jak Złote Tarasy i pasaż handlowy na ul. Małachowskiego w Łomży. Serio.
Na ulicach byliśmy totalnie anonimowi i przez cały dzień usłyszeliśmy tylko jedno "Hello mister!". Wszyscy się gdzieś śpieszą - tempo życia jak w europejskiej aglomeracji.
Byliśmy także pod byłą ambasadą amerykańską. Zdjęcia cykaliśmy bez problemów.

Mashhad Hotel - 10ch/twin
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (5)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Multimedia (1)
  • rozmiar: 1,76 MB  |  dodano 2 lata temu
     
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedził 28% świata (56 państw)
Zasoby: 632 wpisy632 29 komentarzy29 722 zdjęcia722 30 plików multimedialnych30
 
Moje podróżewięcej
31.10.2023 - 03.11.2023
 
 
31.07.2023 - 11.08.2023
 
 
07.07.2023 - 15.07.2023