Geoblog.pl    dziadding    Podróże    Dziadding to Syria 2007    Edek spada z nieba
Zwiń mapę
2007
07
sie

Edek spada z nieba

 
Węgry
Węgry, Kiskunhalas
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 6686 km
 
Udajemy się lokalnej kasy biletowej. Mieliśmy trudności z dogadaniem się, ale nasz rodzimy język rozpoznał Edek, Węgier, który przez rok studiował na KUL-u. Spadł nam jak z nieba. Wymienił nam pieniądze u jakiegoś typa (nie było bankomatu), kupił bilety ze zniżką do Budapesztu (6USD). Do dzisiaj się zastanawiam, jakim cudem go spotkaliśmy. Gościu gadający po polsku na takim zadupiu! Niesamowite.
Edek wracał z Albanii, którą określił Pakistanem w środku Europy. Wysiadł z nami w jakiejś miejscowości, gdzie mieliśmy przesiadkę do stolicy Węgier. Byliśmy na miejscu około 23.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
grubszy
grubszy - 2008-01-22 16:20
no to mieliście farta z tym edkiem rzeczywiście:)
a co do albani, to byłem tam w tamtym roku i rzeczywiście niewesoło...
 
 
zwiedził 28.5% świata (57 państw)
Zasoby: 652 wpisy652 29 komentarzy29 722 zdjęcia722 30 plików multimedialnych30
 
Moje podróżewięcej
30.06.2024 - 19.07.2024
 
 
31.10.2023 - 03.11.2023
 
 
31.07.2023 - 11.08.2023