Geoblog.pl    dziadding    Podróże    Dziadding to Syria 2007    Podsumowanie
Zwiń mapę
2007
09
sie

Podsumowanie

 
Polska
Polska, Warszawa
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 7475 km
 
W ciągu tych 24 dni wydaliśmy 560USD na głowę + koszt wizy syryjskiej w wysokości 25EUR. Poniżej bardziej szczegółowa relacja z wydawania pieniędzy (za dolara płaciliśmy 2,7zł, a za euro 3,7zł):

Dojazd do Stambułu: Przemyśl – 33zł, Lwów – 20zł, Czerniowce 8USD, Suczawa 36USD (a mogliśmy wydać 6USD…), Bukareszt – 14USD, wiza turecka – 15USD, Stambuł 50USD = 142USD = 384zł

Stambuł: nocleg 2x10EUR, wstępy 2x8USD = 43USD = 117zł

Dojazd do Izmiru: 24USD = 65zł

Efez: dojazd – 2USD, wstępy – 2+8=10USD = 12USD = 33zł

Pamukkale: dojazd – 6USD+1,6USD+2,4USD=10USD = 27zł

Dojazd do Aleppo: Hatay – 32USD, Aleppo – 8USD = 40USD = 108zł

Powrót z Syrii: Sofia – 45USD, Belgrad – 21USD, Subotica – 4USD, Budapeszt - 6USD , Satoraijaujhely – 8USD, później autostop do Rzeszowa = 84USD = 227zł

Suma: 355USD = 956,5zł

Dojeżdżając do Syrii wydawaliśmy około 5USD dziennie na jedzenie. Zatem jak łatwo policzyć 560-355-9x5 = 160USD. Tyle wydaliśmy w Syrii. Przeliczając to na koszt dzienny wychodzi 14,5USD. Znaczną część z tej kwoty pochłonęły wydatki na transport, pomimo tego że jest śmiesznie tani. Jednak kilkanaście przejazdów dziennie (każdy za minimum 0,5USD) robi swoje. Do tego dużo pieniędzy wydawaliśmy na wodę i inne napoje (szczególnie coca-colę, bo była bardzo tania dla nas, ale jak na tamte warunki dość droga), czasem na jakieś wejściówki (z kartą ISIC kosztują grosze). Jedzenie z ulicy nigdy nie kosztuje więcej niż 1zł, więc nie trzeba głodować.
Kraj jest bardzo bezpieczny, naprawdę nie ma się czego obawiać. Ludzie są wprost przemili, kierowcy autobusów nie naciągają zbytnio. Być może często dałoby się stargować, jednak użeranie się o kilkadziesiąt groszy byłoby chyba bezsensowne.
Nasze koleżanki z Polski miały zakryte ramiona i włosy. Co prawda Magdy długie, białe dredy wystawały spod chustki, ale nikt z tego powodu nie robił problemu, traktowano to raczej jako ciekawostkę.
Temperatura jest cały czas wysoka, pomimo to klimat jest bardziej znośny niż w Turcji z powodu małej wilgotności. Bardzo rzadko byliśmy spoceni, pot po prostu parował momentalnie.

Co więcej mogę powiedzieć? Że naprawdę warto tam jechać. Spotkanie z Bliskim Wschodem za nieduże pieniądze, smak przygody i chyba jedyna możliwość wywoływania swoją obecnością szczerej radości na twarzach przechodniów . Do tego fascynujące miejsca i niepowtarzalna atmosfera bazarów. Gdybyśmy mieli czas i pieniądze, z pewnością spędzilibyśmy tam trochę więcej czasu.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (4)
DODAJ KOMENTARZ
Skoczny
Skoczny - 2007-12-16 20:47
Gdzie to podsumowanie?
 
dziadding
dziadding - 2007-12-16 21:47
jeszcze nie zamieściłem wszystkich treści, pełna relacja pojawi się za kilka dni
 
Kosmos
Kosmos - 2007-12-22 21:46
Całkiem fajna ta relacja!
 
Ewa A
Ewa A - 2008-09-04 22:06
Super! fajnie napisane, rzeczowo a momentami zabawnie ( przy Playstation oplułam monitor ze smiechu ) i poprawnie po polsku ;) Za kilka dni wybieram sie do Syrii. Jutro zabieram się za czytanie o Iranie ale to mój przyszłoroczny plan i nie mogę się doczekać co też wam się tam przytrafiło. Pozdrawiam.
 
 
zwiedził 28.5% świata (57 państw)
Zasoby: 652 wpisy652 29 komentarzy29 722 zdjęcia722 30 plików multimedialnych30
 
Moje podróżewięcej
 
31.10.2023 - 03.11.2023
 
 
31.07.2023 - 11.08.2023